Nera

Ale kiedyż i jak się o tem dowiem?
Sporzała na Belotti'ego; ten ruszył ramionami.
— Trochę cierpliwości, — rzekł, — sądzę, że się to wszystko wyjaśni.
— Tak, ale takiego człowieka, ja Pudłowicz, z taką ofiarą za drzwiami trzymać i kazać mu czekać, nie można, — zawołał Francuz, patrząc na Nerę.
— Ale on jeszcze nie zrobił żadnego kroku, — odezwał się Belotti, — i pana Nera może sobie powiedzieć, że nie wie o niczem.
Belotti i felietonista patrzyli tak na siebie, jakby się wzajem wypędzić stąd chcieli, ale żaden z nich drugiego nie życzył sobie zostawić i zejść z placu.
Chwila jakiegoś wahania się trwała dosyć długo, wreszcie Belotti dał znak Francuzowi, szepnął mu coś na ucho i ruszyli razem.
Nera pożegnała ich smutna i chmurna, a po wyjściu rzuciła się siostrze Natalii na szyję i rozpłakała.
Tymczasem O'Wall wychodził kwaśny z hotelu, a dyrektor cyrku, nową myśl powziąwszy, chciał go zużytkować.
Postanowił, aby działali razem — i jeden drugiemu nie przeszkadzał, a szło o to tylko, aby Belotti wyzyskał szczęśliwy dla siebie skład okoliczności.
Życzył on dobrze Nerze, wielbił ją, unosił się nad nią, ale nie mniej chciał na niej zarobić.
Rozpoczął więc wywód długi, jak jego zdaniem z Nerą postępować było potrzeba, — i ciągnął z sobą zadumanego felietonistę, który tymczasem układał w głowie
korespondencyę do Figara, — gdy przyszło im pomijać sklep antykwarski Simona.
On sam smutny, zadumany stal w progu, Belotti postrzegł go i poznał.
Stary chciał się cofnąć, było zapóźno. Poszeptawszy coś na ucho Francuzowi, Belotti wtargnął do magazynu.
Simon miał z początku zamiar zaprzeć się osobistości swojej, ale poczuł zaraz, że Belotti przy obcym kimś o interesie mówić nie będzie.
O'Wall słyszał wiele o oryginalnym tym lichwiarzu. Simon wcale nie miał wyobrażenia o znaczeniu, wpływie i stanowisku felietonisty.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 Nastepna>>