Nera

— Lecz, mój książe, — wtrącił baron, — mnie się zdaje, że wy się troszczycie napróżno i daremnie. Simon jest zręczny i możny, da sobie radę.
— A ona jest głupia i niezręczna, — przerwał Filipesco, — i gotowa dziecku zaszkodzić dla fantazyi, którą, w niedostatku innego zajęcia, zechce się namiętnie zabawiać.
Książę wstał.
— Lecz, co mi się w dodatku jeszcze trafiło, — począł z uśmiechem. — Ten pobyt w Nizzy, — jest jakby jakiemś nagromadzeniem niespodzianek.
Naprzód wygrana w Monaco, pierwsze. Spotkanie ze starą tą, z córką, a naostatek wiadomość o spadku...
Gdy byłem najpewniejszy, że już wyczerpałem wszystkie i że rodzina, znająca mnie, jako panier percé, zabezpieczy się od pozostawienia mi choćby najmniejszej rzeczy, tymczasem
ciotka, która mnie dzieckiem kochała...
Baron potrząsnął głową.
— Ale, mój książe, — przerwał, — raz przecie upamiętaj się, — nie przegrywaj i nie trać.
— Zrobię, co tylko mogę, aby się zabezpieczyć od zmarnowania spadku tego, — rzekł Filipesco.
— W istocie przekonywam się, że na starość ruina i sponiewieranie są nieprzyjemne. W młodości żartuje się z tego, ale w tym wieku, co mój... Potrzeba umieć żyć z jutrem.
Odebrałem telegram, przybywa tu do mnie wuj mój, w sprawie tego spadku, Argiropulo... poczciwy, dobry, stary, zardzewiały arystokrata rumuński...
Z pewnością wiezie mi kilka tysięcy dukatów i naukę moralną, której gotów jestem usłuchać.
Najśmieszniejsze to będzie, że mój Argiropul przyjedzie mi dawać naukę, ja go zawiozę do Monte-Carlo, on się tam zgra i ja jemu na powrót będę musiał pożyczyć pieniędzy!!!
Filipesco się śmiać począł.
— Jestto tak nieuchronne, — jak śmierć...
— Wróćmy do Nery, — przerwał Hausgarde — Cóż myślicie poczynać!
Nic!
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 Nastepna>>